Foto Roztocze
Szpital 667 - rekonstrukcja partyzanckiego szpitala polowego w Puszy Solskiej
W Roztoczańskim Parku Narodowym - część północno wschodnia
Las Moczydła na północ od Wólki Wieprzeckiej
Efekt wiatrołomów na drodze z Ciotuszy do Krasnobrodu
We wnętrzu klinkierni w Budach
I gdzie to teraz upchnąć?
Rowerem na rydze
Na Dahanach - Roztocze Wschodnie/Południowe
Lasy Krasnobrodzie
Wyrwa w drodze wiodącej lessowym wąwozem
Przedzieranie się przez chaszcze na tajnej sovieckiej rampie kolejowej w okolicy Baszni - zdjęcie autorstwa Tomka Michalskiego
Na kolejowym moście post-sovieckiej infrastruktury mającej w zamierzeniu posłużyć do napadu na Zachód - zdjęcie autorstwa Tomka Michalskiego
Po prawej, poza kadrem na pagórku stoją ruiny kapliczki z dawnych czasów - bezludne tereny między Łówczą a Brusnem
Lessowe drogi Roztocza Zachodniego - wnętrze Roztocza Szczebrzeszyńskiego
Złota Polska Jesień pod Górą Łysiec
Na szlaku w rezerwacie Kobyle Jezioro
Rezerwat kobyle Jezioro koło Huty Złomy
Mostek nad Papiernią, między Horyńcem a Basznią
Droga z Zamościa do Krasnobrodu - tuż przed Suchowolą
Zdjęcie archiwalne -pierwsze wiaty przy rezerwacie Kobyle Jezioro
Droga do Łazowej
Prawdopodobnie najpiękniejsza droga Roztocza (wielkość oryginalnego pliku - 62 mln.pix).
Pola Obroczy w przededniu żniw (Max. wielkość obrazu - 48 mln.pix).
Wąwóz w okolicy wsi Kawęczyn -  (wielkość oryginalnego pliku - 77 mln.pix).
Las Cetnar i jego najciekawszy wąwóz. (Max. wielkość obrazu - 46 mln.pix).
Podczas upałów w ambonach jest przewiew - można się ratować. Pola między Krasnobrodem a Stanisłaowem
W rezerwacie Międzyrzeki - zdjecie ma już trochę lat
Na skraju Puszczy Solskiej - droga z Olchowca do Borowca. Rower oparty o słupek z zachowaną oryginalną tabliczką, ze śladami po ćwiczeniach strzeleckich ;)
Pola w okolicy Dziewczej Góry
Mostek na Tanwi w Rebizantach
Wiosna na Roztoczu Środkowym
Lessowa droga na Roztoczu Zachodnim
Przez Roztocze na rowerze
Droga przez wydmy w okolicy Senderek
Oto mój pomysł na rower dla fotografa. Kluczową sprawą są dwa bagażniki. Na tylnym wożę krótki po złożeniu statyw oraz mały worek z jedzeniem i ewentualnie dodatkowym odzieniem, zaś na bagażniku przednim jest w worku wszystko co małe a ciężkie (zapasowe dętki, klucze, pompka, baterie, nóż, itd...). Wówczas w 10 litrowym plecaku wiozę jedynie aparaty i obiektywy oraz ewentualnie lampę błyskową, które ze względu na wstrząsy lepiej nie wozić na bagażniku czy nawet w sakwach. Rozwiązanie to pozwala na pozbycie się sakw, które zwłaszcza przy silnym wietrze stawiają zbyt wielki opór i ważą swoje, a także lepsze rozlożenie masy - czyli odciążenie tylnego koła. Natomiast ograniczenie masy w plecaku sprawia, że nie jest on utrapieniem. Jest bowiem takie zjawisko, że podczas jazdy nawet lekki plecak dziwnie ciąży, czego nie ma kiedy idziemy
Doga w lasach na południe od Szewni
Bobrowa tama koło cerkwiska w Dziewięcierzu Moczarach. Takie tamy są czasem jedyną sposobnością aby przejść na drugą stronę rzeczki czy rowu suchą stopą. O ile oczywiście owa stopa nam się na tych patykach nie omsknie ;-)